Chińczycy szukają nowych możliwości inwestowania

Chińczycy szukają nowych możliwości inwestowania

Chińczycy z roku na rok mają coraz większy problem ze stale rosnącym nadmiarem gotówki. Pieniądze te, liczone już w bilionach dolarów, nie mogą leżeć bezczynnie, bowiem powoduje to niemałe straty w tamtejszej gospodarce. Nic dziwnego, że tak ogromny strumień gotówki szuka ujścia gdziekolwiek jest to tylko możliwe. Europa jest już od wielu lat miejscem inwestycji z Kraju Środka, ale od niedawna odkryto nowe możliwości pomnażania kapitału. Chińczycy od jakiegoś czasu masowo inwestują w nieruchomości, zarówno o charakterze komercyjnym ,jak i nawet mieszkalnym. Te ostatnie, pomimo o wiele mniejszej perspektywy zarobków, czasami położone są w atrakcyjnej lokalizacji, co skutecznie kusi do ich kupna. Według najnowszych danych w samym tylko Londynie zakupiono w ten sposób ponad tysiąc budynków biurowych o łącznej powierzchni ponad osiemdziesięciu milionów metrów kwadratowych. W przeciągu trzech lat, pomimo szalejącego kryzysu na Zachodzie, ich łączna wartość zyskała o ponad dwadzieścia procent. W Rzymie natomiast Chińczycy kupili ponad sto kamienic z mieszkaniami, położonych w ścisłym centrum. Tu wartość zyskuje troszkę wolniej, ale nadal można się pochwalić pięcioma procentami i niezłymi perspektywami na przyszłość. Dziennikarze podejrzewają, że na tym się nie kończy lista chińskich zakupów, tylko ze względów politycznych i w celu uniknięcia niepotrzebnego rozgłosu, nie mówi się o tym. Na liście podejrzanych jest Paryż i Berlin, w których może się potwierdzić zaangażowanie chińskiego kapitału w wysokości ponad dwóch miliardów euro łącznie. Wśród domniemanych chińskich zakupów należy wymienić domy położone wzdłuż najbardziej luksusowej ulicy Paryża czy w najdroższej dzielnicy niemieckiej stolicy.

[Total: 1    Average: 4/5]