Coraz wyższy standard nieruchomości

W Polsce w zeszłym roku powstało ponad sto tysięcy mieszkań w blokach. Oznacza to spadek o ponad trzydzieści procent, w porównaniu z latami ubiegłymi. Deweloperzy robią co mogą, żeby przyciągnąć do siebie kupujących, nie ograniczając się do standardowych ofert, typu upust dziesięcioprocentowy czy pomoc w zdobyciu kredytu hipotecznego. Dziś to stanowczo za mało. Pomysłowość w tym zakresie wydaje się być nieograniczona. Przykładem tego jest niedawna oferta jednej z firm deweloperskich w Krakowie. W ogłoszeniu możemy przeczytać, że oferuje ona możliwość stworzenia wrażenia warunków luksusu. Jest to dosłowny cytat i nie kradł się tu żaden błąd językowy. Deweloper za pomocą tanich materiałów, które przypominają do złudzenia marmur, kamień czy inne drogie surowce wykończeniowe, stworzy w naszym mieszkaniu warunki zbliżone do tych, jakie panują w apartamentach czy luksusowo wykończonych domach. Jeszcze kilka lat temu dając w swojej ofercie takie ogłoszenie, firma ryzykowała tylko tym, że narobi sobie wstydu i straci reputację. Dziś czasy się zmieniły i trzeba umieć się do nich dostosować. W jednym trzeba przyznać firmom deweloperskim rację. Ich branża odczuła ciągle trwający kryzys jak żadna inna. Skala zapaści, w jakiej się ona znajduje, przekracza wszelkie przypuszczenia. Dla przykładu, w Hiszpanii w zeszłym roku oddano do użytku tylko dziesięć procent liczby mieszkań, w porównaniu z pięcioma latami wstecz. Grecja może wykazywać podobne wskaźniki a Włochy mają na to szansę w przyszłym roku. Na tle tych krajów, które wcale nie są w Europie wyjątkiem, polskie dwadzieścia procent spadku w budowlance można uznać za spory sukces.